sobota, 7 października 2017

Uszyłam spódniczkę

Witajcie

Tak jak wspominałam w poprzednim poście, uszyłam dla mojej starszej królewny spódniczke.
Będzie idealnie pasować do krakowskiego stroju mojej krakowianeczki,jak również na inne okazje.


 Bardzo spodobało mi się szycie takiej spodniczki, że mogła bym takie szyć cały czas.
Zrobiłam jeszcze takie gumeczki ze wstazeczki.

Teraz pracuje nad sweterkiem szydełkowym.
Do zobaczenia jak skończe i zapraszam na moja stronke fb https://m.facebook.com/sznurkiani/?ref=bookmarks
Pozdrowionka:)


Uszyłam sobie pościel w sówki

Witajcie

Dawno mnie nie było, dlatego że dopadł mnie brak weny i nic nie powstawało.
Wracam i rozpoczynam inną dziedzine rękodzieła niż szydełko.
Probuje swoich sił w szyciu.
Uszylam mojej krolewnie posciel do łóżeczka w sowy.





   Zanim zabrałam sie za szycie poscieli uszylam pare poszewek na jaśki, zeby troszke potrenowac.



A to próbna pierwsza poszewka na podusie.

 Od tych poduszeczek zaczęła sie moja przygoda z szyciem. Pierwsze spotkanie z maszyna.

Zakochałam sie w szyciu. Wena powrocila. Uszyłam też spodniczke ale to juz w nastepnym poscie pokaże.
Jak wam się podobaja moje poczatki współpracy z maszyna?
Pozdrawiam miłej nocki życze tu zaglądajacym.