wtorek, 29 grudnia 2020

Sweterek ombre i drutowe czapki oraz ubranka.

Kontynuje dodawnie moich pac. Sweterek dla córci z żużyłam 1100m plus 200m mięty.
Miś z włóczki dolpin
Troche prac na drutach, nareszcie nauczyłam się wakrkoczy. Dzięki kursikom z istagram od powstała czapeczka z warkoczami
Kolejna czapeczka z warkoczami
Jak tylko wezme druty w ręce,od razu córcie wołają czapeczki dla lal, więc chciaż jedna musze zrobić
Domowy ciepły bezrekawnik dla córci
Na koniec kilka świątecznych ozdób
Tak to był u mnie rok robótkowy. Pozdarwiam Was Miłego Dnia Do zobaczenia w przyszłym roku kalendarzowym.

Kolorowe chusty ombre

Witajcie Powiem Wam,że po zmianach na blogerze, całowicie straciłam ochote na blogowanie. Pewnie gdybym miała kilka postów zlikwidowała bym tego bloga. Rok się kończy, a ja lubię sobie podsumować co wyskoczyło z pod moich łapek, więc najpierw muszę nadrobic zaległości. To zaparszam do oglądania. Ciag dalszy chust które robiłam w tym roku: Chusta z kokonka ombre A930 od wzorem skrócona sislove od powstała z 1250m kokonka
Chusta z motka 1 Późny Letni Zmierzch od również z wzoru skróconej sislove od zrobiłam ja z 1450m włóczki. Nie byłam przekonana do tego motka, ale po przerobieniu chusta mnie zachwyciła.
Chusta z motka od własny wybór kolorów 50%bawełna/50%akryl z 1100m wzór Klaziena od Chusta powstała dla mnie w moich ulubionych kolorach na letnie wieczory idealna.
Chusta z kokonka soft własny wybór kolorów od kokonki wzór oczywiście mój ulubiony skrócona sislove. Powstała z 1250m. kolejna chusta dla mnie i kolejnych moich ulubionych kolorkach. jesiennozimowa. Córeczkom już jakiś czas temu robiłam chusty tym wzorem, mam nareszcie i ja.
Ta chusta powstała z zakreconego motka, nie wiem jaki ma nr, bo dostałam ten motek. Żuzyłam na nią jakie 1300m. Wzór to Flower Meadow od # autorek #matkadziergajaca #esianahaczyku i #zagubioneszydełko. Chusta jest owocem Calu w którym brałam udział we wrześniu.
Jeszcze nie pokazywałam chust które powstały dla córek. Chusta z soft od kokonków, własny wybór kolorów, ale i tak musiałam kombinować, bo wziełam dwa podobne kolory obok siebie i wyszło na to że nie ma różnicy. Przewijanie motka i zamiana kolorów, nie jest prosta gdy ma się kilka lużnych nitek i trzeba je dzielić. Ilość zużytych metrów hmm ponad 700m. Wzór skrócona sislove.
Chusty motylkowe, autora wzoru nie znam. Z zakreconych motków własy wybór kolorów, bez możliwości wyboru mniejszej ilości metrów niż 1000m musiałam tak skomponować motek żeby zrobić dwie chsuty z 1 i udało się. Chusty powstwały równocześnie na obie żużyłam 1200m plus odrobine ostaniego koloru.
Żeby się nie pogubić w dodawaniu prac, postanowiłam, że dodam posty tematyczne. Chust na ten rok koniec, kolejne będą sie tworzyć już po nowym roku, a za chwile kolejny temat.

piątek, 16 października 2020

Warzywniak

Witajcie Już od jakiegoś czasu zamierzałam nadrobić zaległość. Przez ten czas, kiedy nie miałam czasu dodawać postów nastąpiły zmiany na blogerze. Niestety jak dla mnie na gorsze, wcześniej była wersja przystowana do telofonu i bez problemu mogłam dodawać posty. Ostatnio próbowałam kilka krotnie dodać post, ale cóż po zmianach wchodząc przez telefon to ja sobie mogę tylko tytuł napisać, nic innego nie działa no chyba że podgląd posta. Reszta obcji nie widoczna. Pora nadrobić dodawnie, a sporo się uzbierało, cały czas coś nowego powstaje. Więc po koleji Ostanie tygodnie warzywniaka i posumowanie
Muszę posty podzielić tematycznie, więc reszta prac w kolejnych. Po dodaniu fotek wysakuje ciąg cyferek zamiast fotek, więc cieżko coś edytować. Mam naidzieję,że chociaż po publikacji będzie dobrze wyświetlać. Niby technika idzie do przodu a ja jakoś nie widze poprawy w tych zmianach i aktualizacjach. Pozdrowianka Miłego dnia

czwartek, 7 maja 2020

Kolejna kokonkowa chusta i warzywniak


Witajcie

 U mnie wciąż chusty i warzywka.
Warzywniak już mnie nudzi, ostatnio drobnica, a ja tego nie lubię.
Za to z chustami i motkami ombre dopiero się rozkręcam.


Te chustę zrobiłam, ze dwa miesiące temu, wreszcie doczekała się ujrzeć świat.
Robiąc ją nie byłam przekonana, nie przepadam za takimi kolorami, ale po skończeniu bardzo mi się spodobało, aż ciężko było oddać.


Warzywniak ciąg dalszy
Tydzień 14 kapusta

Tydzień 16 ogórek
15 tydzień pominęłam celowo, była przerwa świąteczna od dziergania.

Tydzień 17 groszek.

A w niedzielny wieczór powstały sobie lampioniki/świeczniki.
Takie twórcze wieczorki to ja lubię najbardziej.


Pozostaje dalej w tematyce chust i sweterków. Mam nadzieje,że już niebawem uda mi się skończyć to co zaczęłam.

Pozdrawiam Was
Miłego Dnia