poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Sweterek drutowy zwyklaczek, kolejne podejście




Witajcie

Zacznę od tego co zapowiadałam w poprzednim poście. Trochę trwało zanim powstał.
W obecnej sytuacji nie mam za wiele czasu na rękodzieło, zdalnie nauczanie  pochłania go sporo, ale w sumie ogarniamy.
 W ostatnim czasie postanowiłam zrobić kolejne podejście do drutów  i reglana na okrągło. Wydaje mi się,że jak na 1,5 roku nie trzymania drutów w ręku i po zgłębieniu wiedzy na temat reglana wyszło całkiem, całkiem, choć do ideału mu daleko, zawiera sporo błędów. Ale ktoś kiedyś mi powiedział trening czyni mistrza i tego się trzymam, już zaczęłam kolejny.  W końcu nie mogę tylko dla jednej córci dziergać.     
 Włóczka z resztek innych robótek dlatego różne odcienie, ale córci się podoba.  Znalazłam też  na yt, jedna z Pań pokazujących jak zrobić reglan powiedziała jak fajnie dopasować rozmiar. Wystarczy zmierzyć obwód głowy. Zapomniałam jak nazywał się kanał tej Pani, ale chwała jej za tak dobre rady:-)


Oczywiście wyzwanie warzywniak dalej kontynuuje i tak postało w następujące tygodnie :

                                                          Tydzień  12- papryka
 

                                                      Tydzień 13- rzodkiewki

Mam jeszcze chusty zaczęte, ale może kiedyś przyjdzie pora i wena, żeby je skończyć. Na razie mam przesyt chust w sumie od początku roku zrobiłam 5 i jedna na ukończeniu, to już trochę metrów kokonka przerobionego.  W sumie to przypomniałam sobie, że jedna ma nie sfotografowaną, poprawie się w kolejnym poście i ją pokaże.

Pozdrawiam Was 
Miłego dnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz