Nareszcie skończyłam anannaskową sukienkę dla mojej córki. Troche sprawiła mi problemów niby nie było dużo prócia ale nie mogłam się zdecydować jaki ma byc efekt końcowy. Kilka dni przeleżała czekając na wymodzenie podszewki, w końcu jednak zrezygnowałam i nie będzie podszewki tylko haleczka. Bo sukienka nie ma być balowa tylko taka bardzie uniwersalna.
Sukieneczka wyszła urocza,musisz koniecznie pokazać ją na córci:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
dziękuje, a na córuni zdjęcia na forum
Usuń