Wymianka dopiegła końca wszyscy stworzyli piękne prezenty, a ja robiłam niespodzianke dla Ewci
i wymysliłam sobie takie oto rzeczy
szydełkowy szal wezłami salomona(to pierwsza praca tą techniką i musze przyznać że tylko tak strasznie wyglada a wcale nie jest wzór taki trudny)
szkatułka a w niejj suszone płatki róż i...
sakiewka z....
bransoletka szydełkowo-koralikowa
Jeszcze poszeweczka na podusie i zakładki do ksiązki oraz
szydełkowe frotki do włosów
A ja dostałam od Janeczki frywolitkową biżuterię, przydasie i słodkości , które dzieciaczki w mgnieniu oka pochłoneły :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz