Dlaczego akurat ośmiorniczki? Ponieważ macki przypominają pempowine w brzuszku mamy. I też dzieci nie musza łapać się tych wszystkich urzdzeń znajdujacych się w inkubatorze. Lekarze twierdzą że dzieki takiej maskotce dzieci są spokojniejsze i może to pomoc lepiej wracać do zdrowia.
Ja też dołączyłam do akcji. Powstały takie osmiorniczki które w sierpniu dotrą do szpitala na odział neanatologiczny i otrzymaja je wczesniaki żeby bylo im troszke lżej w tych trudnych chwilach( nie raz walki o życie).
Każdy może pomóc ofiarowując włóczke( koszt około 5-8zł), która jest tak bardzo potrzeba a ciągle jej brakuje. Z jednego motka można zrobić 3 ośmiorniczki dla 3 maluszków.
Sama słodycz!
OdpowiedzUsuńTak jak dzidzusie
UsuńPrzeurocze ośmiorniczki! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę:)
OdpowiedzUsuńNie ma za co milo bylo obejrzec takie cuda. I dziekuje za mile slowa i odwiedziny
Usuńwspaniałe moja córka też je ma zrobiła dla niej bratowa
OdpowiedzUsuńDziekuje. Moje dzieciaczki mnie mecza zebym im zrobila ale bryloczki.
Usuńświetne!
OdpowiedzUsuńDziekuje
UsuńSą cudne!!!Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńDziekuje
OdpowiedzUsuńRownież pozdrawiam:-)
Cudowne osmiorniczki.Piękne kolory.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziekuje takze pozdrawiam
Usuń