środa, 28 lutego 2018

Sukieneczka z kordonka nowosolskiego

                                                            Witajcie

Dzierga mi się wyśmienicie z kordonka nowosolskiego.
Kolejna praca z niego powstała.
Trochę to trwało i myślałam , że nie nigdy nie skończę ale udało się.
Sukieneczka dla córeczki z malinowego kolorku z dodatkiem różu.
Cała szpuleczka poszła 1000m no może bez kilku metrów, plus róż.





   W chwilowej przerwie od sukienki, zaczęłam szydełkować serwetkę, teraz pora ją skończyć.


Coś tam jeszcze planuje, ale maja być niespodzianki więc nic zdradzić nie mogę

Pozdrawiam ty zaglądających

                                                                                                                   Ania:-)

6 komentarzy:

  1. Witam cię bardzo serdecznie w ten mroźny i zimna dzień lalka prezentuje się fantastycznie wydziergane w sukience A sylwetka pewnie niebawem będzie zdobić twoją półkę fantastycznie że tworzysz kreatywne rzeczy Pozdrawiam cię bardzo serdecznie i życzę przyjemnego weekendu

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo córcia bardzo zadowolona z sukieneczki, a serweta idzie bardzo wolno a ma zdobic stolik w dziecinnym pokoju, Oczywiscie ze mam ochopte poogladac inne cuda rowniez pozdrawiam milego dnia

      Usuń
  2. Ależ piękna ta sukieneczka, Aniu! Cudna! Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne jest tą sukienka.Super kolor.Serwetka zapowiada się piekna.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Gosiu, serwetka miała być na Wielkanoc jednak nie zdążyłam będzie na przyszły rok, razem z bieżnikiem, również pozdrawiam

      Usuń