środa, 7 listopada 2018

Nowe maskotki czyli trochę amigurumi

Witajcie
Jestem i dalej nadrabiam zaległości. Dziś będą maskotki i przy okazji o testowaniu nowej włóczki.
Postanowiłam wypróbować i zamówiłam sobie YarnArt Jeans. Słyszałam opinie że pogorszyła jej się jakość i potwierdzam, nitka nie jest równomiernej grubości, ale robi się z niej lepiej niż z akrylu a jest równie przyjemna i delikatna tak jak  akryl baby. Skład jej to 55%bawełna i 45% akryl. Jak dla mnie idealny skład bo za czysta bawełna nie przepadam chyba ze mercyzowana.

Testując nową włóczkę powstały lale dla moich córeczek Elsa i Masza



Zostałam poproszona o zrobienie misia dla przedszkolaków w szkole moich dzieci. Miś reprezentuje nasze przedszkole w projekcie "Mały miś w wielkim świecie literatury" Plecaczek z biedronka nie przypadkowo jest w kształcie biedronki- Grupa przedszkolaków to własnie biedroneczki.




Od razy machnęłam drugiego misia, a właściwie misiową

a na prośbę nowej właścicielki misia zmieniła kolor sukienki


A w weekend skończyłam sowę mojej dobrej duszyczki .



Tyle amigurumi powstało ostatnio, będą kolejne się tworzyć . A w nastepnym poście coś tylko dla mnie i to wcale nie małego.

Pozdrawiam Was
Miłego wieczorku.

3 komentarze: